Województwo łódzkie, tydzień przed Świętami Wielkanocnymi, opatrzyło się w pełni wiosenną aurą. Niemniej jednak, to oznacza także możliwość wystąpienia nieco skomplikowanych warunków atmosferycznych. Choć temperatura powietrza wykazuje tendencję wzrostową, deszcz i mgła mogą pojawić się niespodziewanie.
Niewielkie burze lokalne oraz mgła były prognozowane na poniedziałek, 14 kwietnia, dla regionu łódzkiego. Już od wczesnych porannych godzin, rtęć w termometrach pokazywała wartość około 10 stopni Celsjusza. Zgodnie z oczekiwaniami, temperatury miały wzrosnąć do poziomu 21°C -23°C w ciągu dnia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej sugerował jednak możliwość wystąpienia burz typowych dla okresu wiosennego.
Informacje z IMGW przewidywały duże zachmurzenie z momentami rozpogodzenia w ciągu dnia. Sporadycznie, zwłaszcza na północy regionu, mogły wystąpić krótkotrwałe opady deszczu i lokalne burze. Łączna suma opadów podczas burz mogła wynieść do 15 mm. Maksymalne temperatury miały oscylować w granicach od 21°C do 23°C. Wiatr, głównie z kierunku południowo-zachodniego, miał być słaby, z porywami podczas burz.
Mocniejsze opady deszczu podczas burz mogły stanowić wyzwanie dla pieszych oraz kierowców. Powodem takiej sytuacji mogło być zanieczyszczenie studzienek pozostałościami po zimie. Prognozy na noc z poniedziałku na wtorek nie przewidywały poprawy warunków dla kierowców. Chociaż zapowiadano niewielkie zachmurzenie, nad ranem możliwe były zamglenia i mgły.
Według informacji od IMGW, noc miała charakteryzować się małym zachmurzeniem. Jednakże w drugiej części nocy przewidywano wystąpienie silnych zamgleń i mgieł, które mogły ograniczyć widoczność do 300 metrów. Minimalne temperatury miały wynieść od 8°C do 10°C. Słaby wiatr miał nadchodzić z kierunku południowo-wschodniego.