W nocy, dokładnie o godzinie 1, służby ratownicze otrzymały zawiadomienia od naocznych świadków o pożarze. Miejsce zdarzenia zostało szybko zabezpieczone przez funkcjonariuszy policji. Interesującym aspektem sprawy jest to, że prowadząca postępowanie Prokuratura Łódź – Śródmieście nie wyklucza, że mógł to być akt zabójstwa.
Z nieznanej dotąd przyczyny, mężczyzna, którego tożsamość do tej pory pozostaje niewyjaśniona, stracił życie w ogniu. Prokuratorzy prowadzący sprawę rozważają możliwość, że ten tragiczny incydent był skutkiem celowego podpalenia przez jedną lub kilka osób, których tożsamości jeszcze nie udało się ustalić. Gdy policyjni oficerowie i medycy przybyli na miejsce zdarzenia, mężczyzna już nie żył. Stan jego ciała wskazywał na poważne obrażenia spowodowane płomieniami – relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury.