Mieszkanka Łodzi z podejrzeniem złamania nogi trafia do szpitala po upadku do wielkiej dziury na przejściu dla pieszych

Na jednym z łódzkich przejść dla pieszych, dokładnie na ulicy Lutomierskiej, odnotowano niepokojący incydent. Jedna z mieszkanek miasta niespodziewanie wpadła w ogromną dziurę, która znajdowała się na środku przejścia. W wyniku tego niefortunnego zdarzenia, kobieta doznała poważnej kontuzji i z podejrzeniem złamania nogi została przewieziona do szpitala. Wyrażając swoje odczucia na temat tego incydentu, mówiła o intensywnym bólu i konieczności unieruchomienia.

Całe zdarzenie miało miejsce 30 stycznia, dokładnie w godzinach popołudniowych. Łodzianka, znana jako pani Justyna, przechodziła wraz ze swoim mężem przez ulicę Lutomierską, pomiędzy ulicami Klonową a Mokrą, kiedy nagle wpadła w duże ubytki w nawierzchni. Całą sytuację opisano na łódzkim serwisie – LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.

Pani Justyna wyraziła swoje niezadowolenie związane ze stanem nawierzchni na ulicy Lutomierskiej, podkreślając, że jest on naprawdę kiepski. – Przechodzę tędy często i zauważyłam, że na całej ulicy Lutomierskiej jest wiele dziur. Kiedy przekraczam to przejście, bardziej skupiam się na unikaniu kolizji z kierowcami omijającymi dziury, niekiedy jadącymi nawet pod prąd, niż na obserwacji samego przejścia. Niestety tym razem wpadłam w jedną z nich, moja noga się przewróciła i odczułam ogromny ból. Zostałam unieruchomiona – relacjonowała pani Justyna.