Wczoraj, 15 lutego 65-letni Bogdan Matusiak z Łodzi w końcu zdał egzamin na prawo jazdy. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że udało się to za 58. podejściem.
Egzamin teoretyczny zdany w 2018 roku
Pan Matusiak starał się o prawo jazdy od 2018 roku, a egzamin teoretyczny zdał za pierwszym razem. Jednakże, nie miał takiego szczęścia z egzaminem praktycznym, który niestety nie udał mu się przez 57 razy. Mimo to, pan Matusiak nie poddawał się i regularnie podchodził do egzaminu co miesiąc, a czasem nawet dwa razy w miesiącu. Znał z widzenia wszystkich egzaminatorów i jeździł z różnymi instruktorami.
Co sprawiało największe trudności?
Pomimo, że instruktorzy dobrze oceniali jego umiejętności, pan Matusiak miał trudności z ustawieniem lusterka, utrzymaniem się na linii, a także przewracaniem pachołka i zatrzymywaniem się na linii na placu manewrowym. Po 54 nieudanych próbach w grudniu 2022 roku zdecydował się na dodatkowe 20 godzin jazd z instruktorem. Za dotychczasowe egzaminy wydał ponad 8 tysięcy złotych. Polska nie ma limitów i ograniczeń co do liczby podejść do egzaminu na prawo jazdy. Pan Matusiak jest bardzo szczęśliwy z uzyskania upragnionego dokumentu.