Wytwórnie asfaltu sparaliżowane przez mrozy. Drogowcy zabezpieczają ubytki alternatywnymi metodami

Z powodu surowych warunków atmosferycznych, charakteryzujących się wysokimi wartościami mrozów, wytwórnie asfaltu nie są w stanie dostarczyć gorącej masy bitumicznej. W rezultacie, w dniach 8 i 9 stycznia, czyli poniedziałek i wtorek, drogowcy muszą zabezpieczać większe i bardziej newralgiczne nisze na drogach za pomocą techniki znanej jako „na zimno”.

Metoda „na zimno” polega na wypełnieniu dziur mieszanką mineralno-bitumiczną. Chociaż nie jest to rozwiązanie długotrwałe, ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa kierowcom na czas trwania mroźnych warunków pogodowych.

Operacje tego typu przeprowadzono w poniedziałek na następujących ulicach: Szczecińska (od Zadraż do Wersalska), Dąbrowskiego (od Tatrzańska do Puszkina) w obu kierunkach, w tym na torach przy ulicy Ossendowskiego, Niższej, na skrzyżowaniu ulic Rzgowska/Lokatorska oraz Dubois (prace mają zostać dokończone). Prace obejmowały również ulicę Śmigłego-Rydza (od ronda Broniewskiego do Dąbrowskiego) na jezdni wschodniej, Kilińskiego (od ronda Insurekcji Kościuszkowskiej do centrum handlowego), Mazurską, Lodową (od Śląska do zakrętu przy Bławatnej), oraz obszary wokół Ronda Insurekcji Kościuszkowskiej i Ronda Broniewskiego. Dodatkowo prace przeprowadzono na Tatrzańskiej (od Broniewskiego do Zbaraska).