Do tragicznego wypadku doszło na terenie jednostki policyjnej przy ulicy Pienistej w Łodzi. We wtorek, 30 listopada, około godziny 15, na placu policyjnym zginął 59-letni policjant. Mężczyzna postrzelił się ze swojej służbowej broni. Trwają czynności, które mają wyjaśnić, czy postrzał był celowy, czy był to jedynie nieszczęśliwy wypadek.
Tragedia w jednostce policyjnej przy Pienistej
Informacje na temat tragicznego zdarzenia przy ulicy Pienistej, przekazała rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi, mł. insp. Joanna Kącka. Na miejscu zdarzenia pracują funkcjonariusze policji oraz prokuratura. Wciąż nie są znane okoliczności tego fatalnego w skutkach wypadku. Jak udało nam się ustalić, policjant, który zmarł na skutek postrzału miał 59 lat. Od 30 lat był czynnym funkcjonariuszem na służbie. Na co dzień pracował w Komendzie Miejskiej Policji w Łodzi, która znajduje się przy ulicy Sienkiewicza. Jednak od jakiegoś czasu w jej budynku są prace remontowe. Na czas remontu część funkcjonariuszy przeniesiono do innych jednostek, w tym tej przy ulicy Pienistej.
Dotychczasowe ustalenia biegłych
Na tę chwilę wiadomo, że do wypadku doszło poza murami jednostki, ale na jej terenie. Mężczyzna postrzelił się ze swojej służbowej broni. Wiadomo, że w zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. Do tej pory funkcjonariusze zajmujący się sprawą zebrali ślady, dokonali oględzin terenu oraz zabezpieczyli broń, z której padły strzały. Konieczne będzie przesłuchanie potencjalnych świadków sytuacji. Pomocne mogą okazać się również materiały z zabezpieczonego monitoringu, który znajduje się na terenie jednostki policji. Priorytetem policji i prokuratury jest teraz ustalenie, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy mężczyzna postrzelił się celowo. Prokurator z pewnością zleci również sekcję zwłok i prawdopodobnie badania toksykologiczne, żeby ustalić, czy zmarły policjant nie był pod wpływem żadnych substancji psychoaktywnych. Ważne także będzie ustalenie, czy mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy. Śledczy przyjrzą się również życiu prywatnemu 59-letniego policjanta, by ustalić, czy miał on jakieś problemy. W ciągu najbliższych dni prawdopodobnie poznamy więcej szczegółów dotyczących tej sprawy.