Miniony weekend przyniósł siódmą kolejkę rywalizacji w pierwszej grupie III ligi, z której szczególnie ucieszyły się zespoły z województwa łódzkiego, zwyciężając we wszystkich swoich spotkaniach. Lechia Tomaszów Mazowiecki, prowadzona przez trenera Mateusza Milczarka, kontynuuje swój znakomity start sezonu, odnosząc dotychczas same triumfy. Tym razem na własnym terenie ekipa ta nie dała szans Broń Radom, rozgromiwszy rywali 4:0 (2:0), a trzy z czterech bramek zdobył Bartosz Snopczyński.
Świetnie radzi sobie również nowo promowany do ligi zespół z Bełchatowa, pod wodzą trenera Bogdana Jóźwiaka. W ostatnim meczu bełchatowianie pokonali Pilicę Białobrzegi na jej terenie aż 5:1 (4:0). Przełomowym dla tego starcia okazała się zwłaszcza pierwsza połowa gry, w której Bartłomiej Bartosiak trzykrotnie pokonał bramkarza gospodarzy. Kolejne wyzwanie czeka bełchatowian już w najbliższą sobotę – na ich boisku zagrają z Unią Skierniewice.
Unia ma za sobą emocjonujące starcie na wyjeździe w Nieborowie, skąd przywiozła trzy punkty po zwycięstwie 3:2 (2:0) z rezerwami Jagiellonii Białystok. Decydujący o losach meczu gol dla skierniewiczan padł w doliczonym czasie gry, ale nie obyło się bez wpadek – Mateusz Stępień nie wykorzystał bowiem rzutu karnego, „strzelając” obok bramki. Dodatkowo, przed końcowym gwizdkiem sędziego z boiska musiał zejść kontuzjowany Kamil Sabiłło.