Łódzkie ulice pod wodą: Deszczowe niespodzianki dla kierowców i pieszych

Deszczowe dni w Łodzi przynoszą ze sobą szereg problemów dla mieszkańców miasta, zwłaszcza dla kierowców i pieszych. Zalane arterie komunikacyjne, konieczność korzystania z objazdów oraz utrudnienia na chodnikach stają się niepokojącą codziennością, co nie pozostaje obojętne dla osób korzystających z miejskiego transportu.

Poniedziałkowy poranek 5 sierpnia okazał się wyjątkowo trudny dla łódzkich kierowców. Deszcz, który padał niemalże przez cały dzień, spowodował powstanie licznych kałuż na jezdniach. Studzienki kanalizacyjne nie były w stanie sprostać wyzwaniu jakim jest odprowadzenie tak dużej ilości wody, co zaowocowało powstaniem rozlewisk szerokości całej jezdni.

Zjawisko zalanych ulic dotknęło niemal całą Łódź. Powszechne problemy z przejezdnością dróg doświadczyli mieszkańcy Stoków, ale również tych rejonów miasta, które znajdują się przy ulicach Marysińskiej czy Wycieczkowej. Powstające tam rozlewiska deszczówki były na tyle duże, że przejazd samochodem był utrudniony, a czasem wręcz niemożliwy. Woda pokrywała pełną szerokość jezdni, a system kanalizacyjny nie radził sobie z jej skutecznym odprowadzaniem.

Na profilu LDZ Zmotoryzowani w mediach społecznościowych w ciągu dnia publikowane były fotografie dokumentujące skalę problemu. Przedstawiały one różne lokalizacje w Łodzi, gdzie drogi były całkowicie zalane wodą, co dodatkowo utrudniało ruch w mieście.