Legenda o Scheiblerze i jego piekielnych maszynach

Opowieści i legendy, które krążą po Łodzi często związane są ze znaczącymi postaciami tego miasta. Z tych podań możemy czerpać radość, ale mogą one być również źródłem wiedzy o przeszłości. Należy je oczywiście traktować z przymrużeniem oka. W tym artykule chcemy opowiedzieć o Scheiblerze i maszynach, które postanowiły być piekielne.

Legenda o Scheiblerze i jego piekielnych maszynach

 
Scheibler jest postacią szeroko znaną w Łodzi. To przedsiębiorca odpowiedzialny za budowę i funkcjonowanie Księżego Młyna, który do teraz jest jednym z najznamienitszych zabytków miasta.
 
Z osobą Scheiblera wiążę się opowieść, która zaczyna się od wędrówki diabła Węsada, w którego wietrzyli okoliczni mieszkańcy. Diabeł ów podczas swojej wycieczki natrafił pewnego razu na Łódź. Zdecydowanie mu się tutaj spodobało, a szczególnie upodobał sobie brudną fabrykę, w której rozpoczął pracę. Nie zamierzał być jednak uczciwy i tylko przeszkadzał innym, dodatkowo źle nastawiając innych robotników. W rzeczywistości pomimo tego robota nadal była wykonywana wzorowo.
Zaniepokojeni pracownicy zaczęli oskarżać Scheiblera o pakty z diabłem, który stopniowo obierał im zatrudnienie. Buntowali się i próbowali wypędzić złe moce z terenu fabryki, jednak złe siły były nieugięte. Sytuacja skończyła się dla robotników bardzo źle. Duża część z nich straciła posady, a pozostali zostali surowo ukarani. Próbowano im wytłumaczyć, że opowieść o diable jest zmyślona, jednak nie uwierzyli.
 
W tej opowieści jest sporo prawdy. Faktycznie robotnicy dokonywali wypędzeń na terenie fabryki Scheiblera, która przechodziła w tej czasie rewolucję. Instalowano tam maszyny parowe, które niepokoiły mieszkańców. Oskarżano więc przedsiębiorcę o paktowanie z siłami nieczystymi.