Siły policyjne w Łodzi miały niecodzienną konfrontację z 30-letnim mieszkańcem miasta, który otworzył ogień z broni czarnoprochowej wobec przedstawicieli służb mundurowych. Mężczyźnie postawiono już zarzut agresywnego ataku na policjantów, a teraz musi liczyć się z możliwością otrzymania kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku marca 2025 roku, dokładnie dnia 2-go, wieczorem, służby otrzymały informację alarmującą o sytuacji, w której jeden z mieszkańców kamienicy przy ulicy Limanowskiego w Łodzi posiada broń i otwiera ogień z okien swojego mieszkania. Po odebraniu zgłoszenia, na miejsce zdarzenia skierowano szereg jednostek: ekipy patrolowe, negocjatorów, Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Łodzi, strażaków oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Zostało również wezwane Pogotowie Gazowe. Zadaniem funkcjonariuszy było szybkie i skuteczne zabezpieczenie terenu, aby następnie móc przechwycić sprawcę.
Dzięki sprawnemu działaniu wszystkich zaangażowanych służb, mężczyzna, który bez wahania strzelał w stronę mundurowych, został szybko neutralizowany i zatrzymany.
Postawione mężczyźnie zarzuty dotyczą ataku na funkcjonariuszy policji. Za to poważne przestępstwo grozi mu odpowiednia kara – do 10 lat pozbawienia wolności.
Cały proces śledztwa prowadzą detektywi z II Komisariatu Policji w Łodzi. Nadzór nad ich pracą sprawuje Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty.