Środowy wieczór okazał się tragiczny dla czwórki młodych ludzi. 29 września około godziny 20, na skrzyżowaniu ulic Pabianickiej i Katowickiej, doszło do fatalnego w skutkach wypadku. 25-letni kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownicą, w następstwie czego uderzył w latarnię. Siła uderzenia była tak duża, że samochód rozpadł się na części, a następnie uszkodził trzy samochody znajdujące się w pobliżu – Toyotę, Iveco i Citroena. W wypadku zginęły trzy osoby – kierowca i dwie pasażerki pojazdu marki BMW. Czwarta osoba podróżująca samochodem została przetransportowana do szpitala.
Okoliczności zdarzenia
29 września, chwilę przed godziną 20, samochód marki BMW, kierowany przez 25-letniego kierowcę zjechał z drogi i uderzył w latarnię. Samochód poruszał się w stronę Łodzi, a do wypadku doszło w Rzgowie, przed skrzyżowaniem ulic Piotrkowskiej i Katowickiej. Według nieoficjalnych doniesień, czwórka młodych ludzi wracała z zakupów w Centrum Handlowym Ptak. W samochodzie znajdowały się cztery osoby. 25-letni kierowca, jego 23-letni znajomy i dwie kobiety. Zgodnie z ustaleniami policji wszystkie osoby znajdujące się w aucie to obywatele Ukrainy, na stałe mieszkający i pracujący w Łodzi. Siła zderzenia z latarnią była tak duża, że samochód rozpadł się na części, które uszkodziły znajdujące się w pobliżu trzy samochody. W wypadku, na miejscu zdarzenia zmarły trzy osoby – kierowca BMW i dwie pasażerki. Czwarta osoba została przetransportowana do szpitala. Według zeznań świadków zdarzenia BMW poruszało się zdecydowanie za szybko. Nieoficjalnie mówi się, że prędkość samochodu mogła przekroczyć 160 km/h. Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosi 70 km/h.
Przyczyną wypadku nadmierna prędkość?
Dochodzenie w sprawie okoliczności wypadku wciąż trwa. Na tę chwilę zarówno prokuratura, jak i policja wykluczają by do wypadku miały się przyczynić inne osoby niż kierowca BMW. Najprawdopodobniej przyczyną wypadku była zbyt duża prędkość i brawura. W najbliższym czasie śledczy mają sprawdzić stan techniczny pojazdu. Funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia zabezpieczyli części samochodu, które zostaną dokładnie przebadane. Od osób, które znajdowały się w pojeździe pobrano też próbki krwi. Zostaną przeprowadzone badania pod kątem zawartości alkoholu a także narkotyków we krwi.