Wtorkowy, 15 października popołudniowy czas, stał się dla lokalnej społeczności Młynka punktem wyjścia do zorganizowania protestu. Manifestacja została urządzona na skrzyżowaniu ulic Tomaszowskiej i Dąbrowskiego. Protestujący podkreślali, że zaangażowanie w tę sprzeciwiającą się działalność jest podyktowane troską o ich własne domy oraz o bezpieczeństwo dzieci, które codziennie tędy docierają do szkoły.
Kontrowersje mieszkańców wywołała propozycja planów budowy obwodnicy Wiskitna. Zaproponowane warianty tej inwestycji zakładają jej powstanie na bazie już funkcjonującej ulicy Tomaszowskiej.
Ludzie zamieszkujący Młynek są zdecydowanie niechętni wprowadzeniu zmian, które doprowadzą do budowy nowej arterii komunikacyjnej tam, gdzie już teraz tworzą się znaczne zatory. Dodatkowo, droga ta jest intensywnie eksploatowana przez pojazdy ciężarowe i nie posiada nawet odpowiednich chodników czy poboczy.
– Prowadzimy akcję informacyjną mającą na celu walkę o bezpieczeństwo naszych dzieci, które każdego dnia dojeżdżają ulicą Tomaszowską do szkoły. Nie jest to droga dla ciężarówek, a miasto planuje tu obwodnicę właśnie dla nich. Nie zgadzamy się na to i domagamy się, aby władze miejskie wysłuchały nas – mieszkańców, bo to my tworzymy to miasto – mówi Małgorzata Barczyńska z Ruchu Społecznego „STOP Młynek”.