Dokładnie tydzień temu, 22 listopada, przypadkowy przechodzień znalazł ciało 62-letniego mężczyzny. Do tej pory policji nie udało się ustalić przyczyny śmierci, ani przebiegu zdarzeń. W tej sprawie policja zatrzymała 13-letnią dziewczynę. Jednak nadal nie wiadomo czy miała ona coś wspólnego ze śmiercią mężczyzny.
Ciało mężczyzny znalezione na Górnej w Łodzi
W poniedziałek, 22 listopada, około godziny 16, mężczyzna przechodzący obok działki przy ul. Cegielnianej, zauważył leżącego na ziemi człowieka. Natychmiast postanowił udzielić mu pierwszej pomocy. Jednak gdy podszedł bliżej, okazało się, że mężczyzna nie żyje. Przechodzień wezwał na miejsce policję, która zawiadomiła również pogotowie ratunkowe. Lekarz z karetki, która przyjechała na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon. Mężczyzna był zakrwawiony i widoczne były urazy zewnętrzne. Służby, które dotarły na miejsce, zabezpieczyły miejsce zdarzenia i rozpoczęły dochodzenie. Praktycznie od razu zaczęto przesłuchiwać świadków. Dzięki temu, policji udało ustalić się, że ofiara to 62-letni mężczyzna, na co dzień mieszkający w pobliżu miejsca zdarzenia. Chociaż wyraźnie widoczne były urazy głowy u denata, nie udało się ustalić przyczyny jego śmierci.
Przebieg śledztwa i wstępne ustalenia
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia zabezpieczyli dokładnie cały teren oraz materiały z miejskiego monitoringu, które mogą przynieść jakieś wyjaśnienia. Prokurator zadecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok, jednak również ta nie dała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co wydarzyło się przy ulicy Cegielnianej i czy do śmierci mężczyzny mogły przyczynić się osoby trzecie. Przyczyną śmierci mogło być również wychłodzenie organizmu lub środki psychoaktywne. Dopiero wyniki badań toksykologicznych mogą nieco wyjaśnić. Dzięki nim będzie wiadomo, czy mężczyzna w chwili śmierci był pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Nie jest znana też dokładna godzina śmierci 62-latka. Wstępnie przyjęto, że od zgonu do momentu znalezienia ciała mogło minąć kilka godzin.
Zatrzymano 13-letnią dziewczynkę
Kilka godzin po rozpoczęciu śledztwa policjanci zatrzymali 13-letnią dziewczynkę. Na tę chwilę wiadomo, że znała zmarłego mężczyznę i nie była z nim spokrewniona. Możliwe jest, że to właśnie ona widziała go jako ostatnia. W tej chwili dziewczyna przebywa w specjalnej placówce i wciąż trwają prace, które mogą wyjaśnić jaki związek mogła mieć nastolatka ze śmiercią mężczyzny. Policja i prokuratura wciąż szukają świadków oraz sprawdzają, czy ze sprawą mogą być związane inne osoby.