Vadim Chruszcz jest czołowym pięściarzem trenowanym przez Bogdana Szubę w łódzkim klubie UKS Victoria Boxing. Jego nazwisko powinno być dobrze znane miłośnikom boksu.
Pod opieką trenera Szuby, Vadim udał się do Chojnic, gdzie miało miejsce oficjalne ważenie oraz tradycyjne „face to face” przed galą Babilon Boxing Show w kategorii Junior średnia. Chruszcz stanął na ringu przeciwko Konradowi Kozłowskiemu z Fight Club Koszalin, który miał na swoim koncie 7 zwycięstw (w tym dwie przez nokaut) i żadnej porażki. Ich czterorundowe starcie zakończyło się remisem. Była to już trzecia zawodowa walka Vadima.
Bogdan Szuba podkreśla, że priorytetem jest solidne budowanie kariery Vadima poprzez dobór odpowiednio wymagających rywali. Nie chcą skupiać się na tzw. „kelnerach”, czyli łatwych przeciwnikach. Szuba zdaje sobie sprawę, jak trudno jest dla zawodnika z Ukrainy zdobyć uznanie na polskiej scenie bokserskiej bez wsparcia lokalnych kibiców. Zaznacza, że polscy zawodnicy mają w tym aspekcie łatwiej – wystarczy im dobra sprzedaż biletów i liczne grono fanów.
21-letni Vadim Chruszcz, który przebywa w Polsce od 7 lat, ma na swoim koncie trzy walki zawodowe: dwie wygrane (w tym jedną przez KO) i jeden remis. Szuba uważa to za obiecujący początek kariery bez żadnej porażki.
Trener wspomina również, jak Vadim uczęszczał do Międzynarodowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego Edukacja i Sport w Łodzi i jak razem jeździli na amatorskie turnieje po całej Polsce. Teraz Chruszcz boksuje na prestiżowych galach transmitowanych przez telewizję Polsat. Szuba jest dumny z tego, jak dobrze przygotował Vadima do zawodowych pojedynków, mimo trudności ze znalezieniem odpowiednich sparing partnerów podczas przygotowań do walki, które zbiegły się z Młodzieżowymi Mistrzostwami Polski w boksie.