System „Red Light”, który monitoruje i rejestruje przypadki ignorowania czerwonego światła przez kierowców, staje się coraz popularniejszym narzędziem w walce z tym niebezpiecznym zjawiskiem. Ten innowacyjny system jest już obecny na wielu skrzyżowaniach, w tym na Rondzie Inwalidów w Łodzi. Jak podaje „Dziennik Łódzki”, system „Red Light” zarejestrował aż 5 tysięcy wykroczeń w ciągu ostatniego półrocza na tym jednym skrzyżowaniu.
Niezastosowanie się do sygnału czerwonego światła to jedno z najpoważniejszych przewinień według kodeksu drogowego. Grozi za nie karą finansową wynoszącą 500 złotych oraz aż 15 punktami karnymi. Kierowca, który dwukrotnie zignoruje czerwone światło, naraża się na utratę prawa jazdy.
Mimo iż patrole drogówki są aktywnie obecne na ulicach, mają pewne ograniczenia. Dlatego też kluczową rolę odgrywają technologiczne rozwiązania takie jak system „Red Light”. Te automatyczne rejestratory przejazdu na czerwonym świetle są nieocenionym wsparciem dla funkcjonariuszy. System ten jest już obecny na wielu skrzyżowaniach w różnych miastach Polski, w tym w Łodzi, która leży w województwie łódzkim.
W Łodzi system „Red Light” jest już zainstalowany na czterech istotnych skrzyżowaniach: na skrzyżowaniu alei Włókniarzy z ulicą Drewnowską; na skrzyżowaniu ulicy Obywatelskiej i alei Jana Pawła II oraz na rondach Inwalidów i imienia Biłyka.