W trakcie trzech najważniejszych meczów ostatniego sezonu żużlowego, w których o utrzymanie w 1. LŻ było rozstrzygane, pewien zawodnik zdobył jedynie cztery punkty i bonus. Jego nieudana postawa na torze mogła przyczynić się do niepowodzenia drużyny w decydującym spotkaniu ze swoim rywalem – Arged Malesa Ostrów. Jeśli nie jego niezadowalające wyniki, drużyna mogłaby mieć realną szansę na zwycięstwo i utrzymanie się w lidze.
Te żenujące występy pięćdziesięcioletniego zawodnika na motocyklu były tak słabe, że nawet rywale, którzy teoretycznie powinni być mniej wymagający, byli dla niego zdecydowanym wyzwaniem. Ta sytuacja doprowadziła do tego, że działacze klubu stracili cierpliwość do niego. Zawiedzeni jego postawą w meczach zadecydowali, że nie pozwolą mu wystąpić w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej przeciwko Abramczyk Polonii Bydgoszcz.