Po wielu zapowiedziach, w końcu padły konkretne terminy. Od kwietnia tego roku pracownicy łódzkich placówek oświatowych mogą liczyć na wyższe pensje. Zwiększenie wynagrodzeń kosztować będzie miasto ponad 18 milionów złotych. Posiadacze tych funduszy to nie tylko nauczyciele, ale także dyrektorzy i kierownicy placówek oraz ich zastępcy.
– To co dla nas ma największą wartość, a mianowicie kształtowanie przyszłych generacji, jest dla nas kluczowe nie tylko dla samego miasta Łodzi, ale również dla całego kraju i stanowi podstawę prawidłowej edukacji – komentuje prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która ubiega się również o reelekcję na to stanowisko z ramienia KO.
Na dowód troski o najważniejszych członków społeczeństwa – edukatorów, władze miasta postanowiły przyznać dodatkowe bonusy finansowe. Kierownicy warsztatów szkolnych i szkoleń praktycznych mogą liczyć na dodatek w wysokości 200 zł. Dyrektorzy szkół otrzymają podwyżkę w wysokości 1300 zł, a ich zastępcy mogą liczyć na dodatkowe 700 zł do swojego wynagrodzenia.
– W trakcie naszych rozmów pojawiły się także postulaty dotyczące podniesienia dodatków za funkcję wychowawcy. Jeżeli chodzi o nauczycieli, podwyżka wyniesie 50 PLN. Łącznie dodatek ten wyniesie już 350 zł – wyjaśnia Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi, która kandyduje również na radnego miejskiego z ramienia Lewicy.