Smutne wieści dotarły do mieszkańców Łodzi. Odszedł od nich Sebastian Słowakiewicz, przez wielu nazywany „Panem Bębenkiem”. Był postacią charakterystyczną dla tej części miasta, gdzie grywał na swym bębenku, przede wszystkim w okolicach Pasażu Schillera przy słynnej ulicy Piotrkowskiej. Posiadał 43 lata. Był zapalonym fanem piłkarskiego klubu Widzew Łódź.
Sebastian był zawsze uśmiechniętym i otwartym na ludzi mężczyzną. Jego sympatyczne podejście do otoczenia oraz chęć rozmowy sprawiały, że cieszył się szacunkiem i sympatią mieszkańców. Jego odejście jest wielkim ciosem dla lokalnej społeczności, czego dowodem są liczne wpisy pożegnalne pojawiające się na profilach społecznościowych osób, które go znały.
Mimo swojej niepełnosprawności, która skazana go na poruszanie się na wózku inwalidzkim, zawsze starał się pozostać aktywny. Nie tylko grając na bębenku i rozmawiając z przechodniami, ale także poprzez swoje zaangażowanie w kibicowanie Widzewowi Łódź. Regularnie bywał na meczach swojego ulubionego zespołu, gdzie również dawał wyraz swojemu entuzjazmowi i pasji.
Ostatnie pożegnanie Sebastiana Słowakiewicza odbędzie się w piątek, 16 sierpnia. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się o godzinie 11:15 na cmentarzu przy ulicy Zakładowej 4.