Nareszcie doszło do momentu, na który wielu czekało z niecierpliwością – otwarcia pierwszej części wiaduktu Przybyszewskiego. Ta nowo wybudowana konstrukcja jest teraz dostępna dla ruchu samochodów oraz autobusów, co wymagało nieznacznej modyfikacji układu tras tych ostatnich względem sytuacji sprzed rozpoczęcia budowy. Prace przy drugiej nitce wiaduktu są nadal w toku, równolegle trwają przygotowania do rozbiórki trzeciej części obiektu, choć wydaje się, że ostateczny termin może ulec przesunięciu.
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, prace przy pierwszej, północnej nitce zostały ukończone w lipcu. W nocy z czwartku na piątek droga została udostępniona dla kierowców. Teraz przyszedł czas na rozbiórkę ostatniej aktywnej części starego wiaduktu, datowanego na rok 1977 – dotyczy to południowej nitki.
Po kilku latach działania pod ograniczeniem tonażu pojazdów (stary wiadukt mógł obsługiwać jedynie samochody osobowe i dostawcze o maksymalnej masie całkowitej 3,5 tony), ulica Przybyszewskiego zyskała ponownie przeprawę zdolną do obsługi cięższych pojazdów. Dzięki temu możliwe było przywrócenie ruchu autobusowego, mimo że układ tras nie wrócił do stanu sprzed 2019 roku. Linie autobusowe 96 oraz nocna N5 w wariantach A i B wróciły do swojej stałej trasy, pokonując odcinek między al. Śmigłego-Rydza a ul. Lodową bezpośrednio ulicą Przybyszewskiego. To samo dotyczy linii Z7, która zastępuje tramwaje.