Zatrzymany za jazdę po pijanemu: z 90 dni do 3 lat za kratkami!

Wieczór 5 listopada 2025 roku zapisze się na kartach historii Aleksandrowa Kujawskiego jako ten, w którym policyjna czujność po raz kolejny okazała się niezastąpiona. Podczas wieczornego patrolu, funkcjonariusze natknęli się na nietypowo zachowujący się pojazd marki Seat, co skłoniło ich do bliższego przyjrzenia się sytuacji. To, co miało być rutynową kontrolą, stało się początkiem większego odkrycia.

Niespodziewane odkrycia podczas rutynowej kontroli

Gdy policjanci zatrzymali samochód, szybko zorientowali się, że kierowca jest pod wpływem alkoholu. Wynik badania alkomatem nie pozostawiał wątpliwości – 35-latek prowadził samochód z ponad 2 promilami alkoholu we krwi, co znacznie przekracza dopuszczalny prawem limit. To dopiero początek serii zaskakujących faktów ujawnionych tej nocy.

Tajemnice przeszłości kierowcy wychodzą na jaw

Ponowna weryfikacja danych kierowcy w policyjnych systemach ujawniła kolejne naruszenia. Okazało się, że mężczyzna nie posiadał ważnego prawa jazdy, które zostało mu wcześniej cofnięte. Dodatkowo, był osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości z powodu nieodbycia zasądzonej kary 90 dni pozbawienia wolności. Te informacje były dla funkcjonariuszy szokujące i wymagały natychmiastowej reakcji.

Nowe konsekwencje dla nietrzeźwego kierowcy

Zatrzymanie tego wieczoru oznaczało, że kierowca musiał rozpocząć odbywanie zaległej kary więzienia. Jednakże, jego kłopoty prawne na tym się nie kończą. Wskutek nowych okoliczności, grozi mu dodatkowy wyrok, który może wynosić nawet trzy lata więzienia. Taka decyzja sądu jeszcze bardziej skomplikuje jego przyszłość, przedłużając czas spędzony za kratkami.

Źródło: Policja Łódzka