Łódź traci kolejny zakład produkcyjny. Firma z branży AGD, Beko, zapowiedziała nieuchronne zmiany w strukturze swojej działalności. Ustalono, że optymalizacja produkcji jest konieczna w celu utrzymania rentowności firmy.
Zgodnie z informacją przekazaną przez przedstawicieli Beko, firma ogranicza skalę działalności fabryk lodówek zlokalizowanych w Łodzi i we Wrocławiu. W wyniku tej decyzji około 1800 pracowników może być zmuszonych do poszukiwania nowego miejsca pracy.
Zakłady produkcyjne w tych lokalizacjach od kilku lat zmagają się ze znaczącymi stratami finansowymi. Beko podjęło „trudną decyzję” o reorganizacji produkcji. Firma tłumaczy, że jest to „nieunikniony krok”, który musi zostać podjęty w obliczu poważnych wyzwań rynkowych, takich jak spadające zapotrzebowanie na samodzielnie stojące urządzenia oraz rosnąca konkurencja w sektorze sprzętu AGD na terenie Europy.
Przedstawiciele firmy dodali, że zamknięcie produkcji w łódzkiej fabryce oraz wprowadzenie zmian w placówce we Wrocławiu mogą skutkować utratą zatrudnienia dla około 1800 pracowników. Planowana jest całkowita likwidacja produkcji do końca kwietnia 2025 roku. Decyzja ta dotyczy zarówno personelu produkcyjnego, jak i pracowników biurowych.
Zarząd firmy podkreśla jednak, że mimo trudności, to konieczny krok aby zapewnić stabilne i opłacalne przyszłe funkcjonowanie Beko Europe. Firma zapewnia, że inne jej oddziały, takie jak fabryka w Radomsku, zakład produkujący kuchenki we Wrocławiu oraz Shared Service Center (SSC) w Łodzi, będą kontynuować swoją działalność bez żadnych zmian. To samo dotyczy operacji handlowych realizowanych na terenie kraju.
W komunikacie prasowym firma podkreśliła, że jej zakłady produkcyjne w Łodzi i we Wrocławiu od wielu lat borykają się z poważnymi problemami finansowymi.