Sprawa nierównego traktowania pracowników medycznych zakończyła się sukcesem dla grupy pielęgniarek z Łodzi dzięki wsparciu miejscowej kancelarii prawnej. Wyrokiem sądu z końca września, jeden z większych szpitali w województwie łódzkim został zobowiązany do wypłaty odszkodowania na rzecz trzydziestu pielęgniarek, przekraczającego łącznie kwotę pół miliona złotych.
Korzenie problemu sięgają ustawy dotyczącej minimalnego wynagrodzenia w służbie zdrowia, która weszła w życie 1 lipca 2023 roku. Jak wyjaśnia adwokat Piotr Majewski, uposażenie pielęgniarki to suma pensji podstawowej oraz dodatków, które są zależne od wartości wynagrodzenia bazowego. Kontrowersje budzi fakt, że nowe przepisy wprowadziły podział na pielęgniarki ze względu na poziom edukacji, co oznacza, że zawód ten może być obecnie wykonywany tylko przez osoby posiadające wykształcenie wyższe. Tym samym ofiarami dyskryminacji stały się pielęgniarki, które ukończyły jedynie średnie szkoły pielęgniarskie i rozpoczęły pracę kilka lub kilkadziesiąt lat temu.
Mecenas Majewski dodaje, że sprawa odszkodowań za inne lata pracy pielęgniarek również jest jeszcze przed sądem. Prawo umożliwia im składanie roszczeń o odszkodowanie za dyskryminację płacową za okres do trzech lat wstecz.
Łódzka kancelaria adwokacka zdobyła już kolejne zlecenie – tym razem od grupy pielęgniarek z południowej części kraju, które również domagają się swoich praw.