Ruch podróżnych pomiędzy Warszawą a Łodzią, dwa największe miasta w środkowej Polsce, stanowi osobliwość na tle innych tras kolejowych w kraju. Mimo generalnego wzrostu liczby podróżujących koleją, na tej trasie odnotowuje się mniej pasażerów niż przed pojawieniem się pandemii koronawirusa. Takie wnioski płyną z danych zebranych przez kluczowego przewoźnika – PKP Intercity. Firma rozpatruje ewentualne zmiany w swojej ofercie, ale nie będą one wprowadzone przed końcem roku.
W roku 2022, PKP Intercity odnotowało znaczący wzrost liczby przewożonych pasażerów w porównaniu do okresu trwania pandemii. Od tego czasu przewoźnik nieustannie raportuje o osiąganiu nowych rekordów w zakresie frekwencji. W podobnych doniesieniach mogą się również pochwalić większość operatorów kolejowych działających na terenie kraju. Powodem takiej sytuacji jest między innymi ulepszona oferta, szczególnie pod kątem czasu podróży czy nowoczesności taboru.
Mimo że trasa kolejowa pomiędzy Warszawą a Łodzią również została zmodernizowana, a PKP Intercity korzysta tam głównie z nowego taboru, w tym jednostek Pesa Dart, ogólnokrajowe trendy nie mają odzwierciedlenia na tej linii. Jak informuje Marta Ziemska z Biura Prasowego PKP Intercity, liczba podróżnych stale rośnie od 2022 roku, ale nadal jest niższa niż w 2019 roku.
PKP Intercity nie podaje dokładnej liczby pasażerów korzystających obecnie z ich usług. Wiadomo jednak, że w roku poprzedzającym wybuch pandemii, przewoźnik obsłużył na tej trasie prawie milion osób. Jak podkreśla Marta Ziemska, w 2020 roku nastąpił spadek liczby przewożonych pasażerów o ponad połowę.