Rozejście się dróg pomiędzy 42-letnim mężczyzną z Łodzi i 39-letnią mieszkanką powiatu pajęczańskiego, której tożsamość poznał na portalu randkowym, miało tragiczne skutki. Zamiast romantycznego finału, mężczyzna zaatakował fizycznie kobietę, a następnie ją obrabował. Za swoje czyny może teraz spędzić nawet do 10 lat za kratami. Po zatrzymaniu przez policję, 42-latek usłyszał zarzuty dotyczące rozbójniczego wymuszenia, gróźb karalnych, napaści na nietykalność cielesną oraz naruszenia prywatności domowej. W wyniku postępowania, został umieszczony w areszcie.
Dwa miesiące wcześniej, za pośrednictwem jednego z internetowych portali randkowych, do życia 39-letniej kobiety wkroczył mieszkaniec Łodzi. Niestety, ich spotkanie 17 września nie przebiegło po myśli kobiety. Doszło między nimi do konfliktu, który skłonił 39-latkę do podjęcia decyzji o zakończeniu znajomości i wyproszenia mężczyzny z domu. Jednak jej 42-letni towarzysz nie przyjął tej decyzji do wiadomości.
Według informacji przekazanych 20 września przez młodszą aspirant Wiolettę Mielczarek z Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie, mężczyzna kierował wobec kobiety groźby, próbując ją zastraszyć. Nie zamierzał opuścić jej mieszkania, zaatakował ją fizycznie, a na koniec wymusił na niej podwózkę do dworca w Radomsku. Stamtąd planował udać się do swojego miejsca zamieszkania.