W nadchodzącym tygodniu bliżej poznamy proponowane przez łódzkie władze modyfikacje dotyczące systemu kontroli biletów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi (MPK-Łódź). Planowane zmiany mają na celu usprawnienie tego procesu.
Problem wynika z konfliktów między pasażerami a kontrolerami biletów. Z jednej strony pasażerowie wyrażają swoje niezadowolenie, twierdząc, że kontrolerzy często przekraczają swoje uprawnienia. Z drugiej strony, kontrolerzy również mają zastrzeżenia do postępowania niektórych użytkowników komunikacji miejskiej.
Jedna z mieszkanek Łodzi opisuje swoją sytuację: „Wsiadłam do półpustego autobusu i natychmiast zaczęłam kupować bilet poprzez aplikację mobilną. Niestety, okazało się, że razem ze mną do pojazdu wszedł kontroler biletów. Po sprawdzeniu trzech osób, podszedł do mnie i stwierdził, że nie posiadam ważnego biletu. Nie pozwolił mi go dokończyć kupować i nałożył na mnie karę finansową” – relacjonuje zbulwersowana łodzianka.
Inny pasażer MPK-Łódź skarży się na nieodpowiednie praktyki kontrolerów: „Często stosują metody przypominające łapanki, co jest absolutnie niedopuszczalne” – dodaje.
Bartosz Domaszewicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, zapowiada wprowadzenie zmian w metodzie kontroli biletów. „Nie jestem przekonany, czy powinniśmy nagradzać kontrolerów za złapanie osoby podróżującej bez ważnego biletu. Wydaje mi się, że powinniśmy doceniać ich za ilość przeprowadzanych kontroli jako takich. W ten sposób prawdopodobnie zmieniłoby się podejście do sytuacji, które są na granicy dopuszczalności” – zaznacza Bartosz Domaszewicz.