Detektywi z łódzkiego Archiwum X rozbili starą sprawę sprzed ponad dekady. W 2009 roku, w gęstym lesie, odkryto ciało 33-letniego mężczyzny, który był mieszkańcem Zduńskiej Woli. Zmarł on w tragicznych okolicznościach, po pęknięciu woreczka z narkotykiem, który przemycał w swoim żołądku. Pomimo intensywnego śledztwa, sprawa została ostatecznie umorzona.
Jednak po wielu latach, śledczy nie stracili nadziei na rozwiązanie tej zagadki i ponownie zajęli się tym przypadkiem. Dzięki ich nieustannym staraniom, udało się w końcu doprowadzić do aresztowania czterech mężczyzn w związku z tą sprawą. Jednym z nich jest 52-letni mężczyzna, który jest małżonkiem kobiety, która zaginęła niewyjaśnionie w 2000 roku w Sieradzu.
Podczas ostatnich śledztw prowadzonych przez zespół specjalistów od niewykrytych przestępstw z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, skupiono się na sprawie zaginięcia mieszkanki Sieradza. To właśnie podczas tego śledztwa, które prowadzone było pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, detektywi zdecydowali się na ponowną analizę dowodów i śladów zebranej wcześniej w sprawie śmierci 33-latka. Ta gruntowna analiza okazała się kluczowa dla rozwikłania tej mrocznej zagadki sprzed 14 lat.