Legendy łódzkiej Solidarności: Ojcze Stefan Miecznikowski w pamięci miasta

27 grudnia 2025 roku upływa 21 lat od śmierci ojca Stefana Miecznikowskiego, znanego jezuity i kapelana „Solidarności”, który odegrał istotną rolę w historii Łodzi. Jego życie, pełne odwagi i poświęcenia, jest ważnym fragmentem powojennych dziejów miasta.

Życie i początki posługi

Urodzony 25 sierpnia 1921 roku w Warszawie, ojciec Stefan Miecznikowski w wieku 17 lat dołączył do Towarzystwa Jezusowego, rozpoczynając nowicjat w Starej Wsi. W czasie okupacji wykazywał się empatią i gotowością do pomocy. Po zakończeniu wojny, w latach 1947–1949, opiekował się sierotami różnych narodowości w Świętej Lipce. W 1950 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego, a następnie związał się z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, gdzie pracował z młodzieżą akademicką.

Okres działalności w Łodzi

W 1967 roku ojciec Miecznikowski przybył do Łodzi, by prowadzić duszpasterstwo akademickie przy kościele jezuitów na ul. Sienkiewicza. Zyskał uznanie studentów, którzy widzieli w nim nie tylko duchowego przewodnika, ale i przyjaciela. Pomimo trudnych czasów komunistycznej propagandy zachęcał młodzież do krytycznego myślenia. W 1970 roku po akcji SB przeciwko organizacji „Ruch”, której członkowie byli związani z jego działalnością, został przeniesiony do Kalisza ze względów bezpieczeństwa.

Powrót i wsparcie opozycji

Po powrocie do Łodzi w 1978 roku, ojciec Miecznikowski szybko zaangażował się w działania opozycji. Organizował spotkania, wspierał tworzące się struktury związkowe, a po powstaniu „Solidarności” został jej kapelanem. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku, niezwłocznie zorganizował pomoc dla internowanych i ich rodzin, tworząc Ośrodek Pomocy Uwięzionym i Internowanym przy kościele jezuitów, który stał się centrum informacji i wsparcia dla całego kraju.

Posługa i wpływ na społeczność

Jako diecezjalny referent ds. duszpasterstwa w zakładach karnych, ojciec Miecznikowski odprawiał msze dla więźniów i przekazywał im wiadomości od rodzin. Podczas niedzielnych mszy za Ojczyznę informował łodzian o sytuacji w więzieniach, wspierając duchowo zarówno więźniów, jak i ich bliskich.

Późniejsze lata i dziedzictwo

W 1989 roku przeniesiono go na Wybrzeże, gdzie jego stan zdrowia uległ pogorszeniu. Po ponownym uznaniu „Solidarności”, został jej honorowym członkiem, a w 1992 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Łodzi. Powróciwszy do Łodzi, mieszkał w domu zakonnym, gdzie spędził ostatnie lata życia. Zmarł 27 grudnia 2004 roku w Gdyni, pozostawiając po sobie niezatarte wspomnienie.

W 2023 roku, w uznaniu jego zasług, przy kościele Podwyższenia Świętego Krzyża odsłonięto popiersie ojca Miecznikowskiego, upamiętniające jego niezłomną postawę i znaczący wkład w historię miasta.

Źródło: Urząd Miasta Łodzi