Miejskie kąpielisko Arturówek, położone w Łodzi, zyskało sobie miano jednego z najbardziej ulubionych miejsc do kąpieli. Nic dziwnego, skoro oprócz pięknej plaży i kąpieliska, oferuje również cały dzień rozrywki dla całej rodziny. Dodatkowym atutem jest bliskość Lasu Łagiewnickiego, który stanowi idealne miejsce na spacer czy rowerowy wyjazd.
Tłumy ludzi zasypały Arturówek podczas ostatniej niedzielnej popołudniowej wizyty. Plaża była przepełniona, a wielu poszukiwało schronienia przed słońcem na trawiastych terenach w cieniu. Woda na placu zabaw także przyciągała wiele osób, a parking był tak zapełniony, że brakowało wolnych miejsc.
Opcji dotarcia do Arturówka jest parę – można przyjechać rowerem, autobusem lub samochodem. Niemniej jednak znalezienie miejsca parkingowego może być wyzwaniem. Kąpielisko dysponuje płatnym parkingiem, gdzie opłata za parkowanie wynosi 10 złotych. Niestety, ilość miejsc parkingowych jest ograniczona, co skutkuje tym, że kierowcy są zmuszeni szukać wolnych miejsc na pobliskiej drodze. W niedzielne popołudnie podjęcie takiego poszukiwania było bezcelowe – rząd samochodów wzdłuż chodnika i za parkingiem świadczył o braku wolnych miejsc.
Zauważalna była również grupa osób, które zdecydowały się dojechać autobusem. Rowerów zaparkowanych przy plaży było również sporo, co sugeruje, że wiele osób wybrało dwukołowe pojazdy jako środek transportu do kąpieliska.
– Spodziewaliśmy się, że będzie tłumnie. Cieszę się jednak, że mimo hałasu, to jest idealne miejsce w Łodzi, aby schować się przed upałem. Już dawno zrezygnowaliśmy z przyjazdu samochodem, bo znalezienie miejsca parkingowego stanowi prawdziwy koszmar – podsumowała jedna z osób korzystających z uroków kąpieliska.