Tegoroczne wakacje w Łodzi objęły opieką prawie 9 tysięcy dzieci dzięki rozbudowanemu systemowi półkolonii i wyjazdowych kolonii. Program trwał przez całe lato – od końca czerwca do końca sierpnia, oferując rodzicom wsparcie w opiece nad dziećmi w wieku szkolnym.
Jak działały półkolonie w praktyce
Miejskie półkolonie funkcjonowały w 65 lokalizacjach na terenie całego miasta – od zwykłych szkół podstawowych po atrakcyjne placówki pozaszkolne z basenami. Rodzice mogli przyprowadzić dzieci już o 7:00 rano, a odebrać nawet o 17:00, co idealnie wpisywało się w potrzeby pracujących opiekunów.
Koszt tygodniowego turnusu wynosił 225 złotych w szkołach podstawowych lub 325 złotych w placówkach z dodatkowymi atrakcjami, takimi jak dostęp do basenu. Z oferty skorzystało ostatecznie 8 740 małych łodzian, przy czym zdecydowana większość – ponad 7 tysięcy – wybrała lipcowe terminy.
Najchętniej wybierane miejsca
Największym powodzeniem cieszyły się Centra Zajęć Pozaszkolnych oraz Pałac Młodzieży, które oferowały najbogatszy program dodatkowych aktywności. Rekordzistą okazała się Szkoła Podstawowa nr 205, gdzie przez całe wakacje przewinęło się 750 dzieci w ramach sześciu różnych turnusów.
Popularność konkretnych lokalizacji wynikała głównie z dostępu do specjalistycznych sal i sprzętu, który umożliwiał organizację bardziej różnorodnych zajęć niż w standardowych szkołach.
Co robiły dzieci podczas półkolonii
Program wakacyjny łączył naukę z zabawą w sposób przemyślany i atrakcyjny dla różnych grup wiekowych. Najważniejszymi atrakcjami były wycieczki autokarowe – do Dobronianki z kultowym już piana party, do ZOO Safari w Borysewie czy na wielodniowe wyjazdy do Grotnik z nocowaniem przy ognisku.
W mieście dzieci odwiedzały kulturalne perły Łodzi: nowoczesne EC1, egzotyczne Orientarium czy kameralny Teatr Pinokio. Nie zabrakło też prostszych rozrywek – seanse filmowe, gra w kręgle oraz zabawy w nowo otwartej sali Hopa Lupa zapewniały aktywność w każdą pogodę.
Warsztaty praktyczne pozwalały dzieciom na tworzenie własnych pamiątek – od rękodzielniczych czapeczek po domowe mydełka i czekoladę. Szczególnie cenione były zajęcia kulinarne w pierogarni Teremok, gdzie najmłodsi uczyli się gotowania i poznawali lokalne tradycje.
Specjalna pomoc dla rodzin w trudnej sytuacji
Równolegle z miejskimi półkoloniami działał program wsparcia dla dzieci z rodzin borykających się z problemami finansowymi. Szkolne Schronisko Młodzieżowe zorganizowało w Grotnikach cztery turnusy kolonii wyjazdowych, każdy trwający 13 dni.
Za symboliczną opłatą 350 złotych za cały pobyt, 240 dzieci mogło spędzić część wakacji z dala od miasta, w otoczeniu natury. Kolonie odbywały się w dwóch lokalizacjach przy ulicach Sosnowej i Ozorkowskiej, zapewniając bezpieczne i rozwijające spędzenie czasu tym, którzy najbardziej potrzebowali takiego wsparcia.
Całość wakacyjnej oferty miasta pokazała, że lokalne władze poważnie traktują potrzeby pracujących rodziców i dbają o to, by każde dziecko – niezależnie od sytuacji rodzinnej – mogło aktywnie i bezpiecznie spędzić okres letni.