Dzięki nieugiętemu śledztwu, siły policyjne zdołały zapewnić sprawiedliwość dla 13-letniego chłopca, który stał się ofiarą brutalnego ataku. Zamach miał miejsce podczas powrotu do domu ze szkoły, kiedy młody uczeń został obrabowany przez agresywnego napastnika. W wyniku decyzji sądowej, oskarżony o dokonanie tej zbrodni przestępca został tymczasowo uwięziony. Czeka go surowa kara za swoje działania.
Całe zdarzenie rozegrało się 27 listopada bieżącego roku w dzielnicy Górna w Łodzi. Po skończonych lekcjach, około 15:00, młody student opuścił swoją podstawówkę przy ulicy Dubois i udał się na najbliższy przystanek MPK. Tam wsiadł do autobusu numer 62. W trakcie jazdy używał swojego telefonu komórkowego, co zwróciło uwagę jednego z pasażerów, który bez przerwy obserwował go.
13-latek opuścił pojazd na przystanku znajdującym się przy ulicy Ekonomicznej w Rudzie Pabianickiej. Ten sam krok podjął również 22-letni mężczyzna ubrany w ciemne ubranie. Podszedł on do chłopca i zażądał wydania telefonu komórkowego. Młody uczeń zidentyfikował go jako pasażera, który podczas jazdy nieustannie na niego patrzył. Groźny napastnik zaczął szarżować na 13-latka, grożąc użyciem niebezpiecznego przedmiotu, prawdopodobnie noża, którego jednak nie pokazał. Przerażony chłopiec nie miał innego wyboru, jak tylko oddać swoją własność – przekazuje młodszy aspirant Maksymilian Jasiak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.