Podczas spotkania z proboszczami, które miało miejsce w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi, metropolita łódzki podkreślił wagę tworzenia konkretnych relacji w obrębie parafii. Zwrócił uwagę, że umiejętność rozumienia i funkcjonowania w strukturach instytucji kościelnej jest ważna, ale niewystarczająca. Kluczowe znaczenie ma zdolność nawiązywania głębokich relacji między poszczególnymi członkami wspólnoty.
Spotkanie zatytułowane „Przyszłość parafii” skupiało się na problematyce relacji we wspólnotach parafialnych. Kardynał Grzegorz Ryś, na początek spotkania, przypomniał fragment Listu św. Pawła o rzymskiej misji spotkania z osobą. Podkreślił, że ten fragment jest jednym z najpiękniejszych tekstów Nowego Testamentu, opisujących nawrócenie relacyjne. Kardynał Ryś podkreślił też, że kultura synodalna, czyli sposób funkcjonowania w Kościele oparty na relacjach między osobami i wspólnotami, jest kluczowa. To właśnie ona pozwala na prawdziwe poznanie drugiego człowieka, jego imienia, zalet, umiejętności czy zasług.
W kontekście tematu spotkania, metropolita łódzki przytoczył fragment Listu Ojca Świętego Franciszka do Proboszczów. Przywołał tam słowa papieża, który mówił o istocie relacji ojcowskiej w kontekście posługi kościelnej. Papież podkreślił jednak, że nie można być ojcem, jeśli nie rozumie się, co to znaczy być synem i bratem. Tę relację braterską kardynał Ryś określił jako relację duchownych między sobą.
Podsumowanie Synodalnego Dnia Skupienia, które miało miejsce 30 listopada, przedstawił Michał Ejchman. Przekazał informacje dotyczące aktywności osób w parafiach i zaangażowania świeckich w liturgii. Zwrócił uwagę na opinię większości wiernych – aż 80 procent z nich stwierdziło, że proboszcz jest otwarty na inicjatywy parafian. Z drugiej jednak strony, okazało się, że mniej parafian jest skłonnych do angażowania się w inicjatywy synodalne niż księży.