Choć warunki atmosferyczne nie były sprzyjające, to jednak oddziałujące energią serca ludzi pokazały, że pomoc ma różne oblicza. W sobotę, na terenie łódzkiej Manufaktury, odbyła się akcja charytatywna pod nazwą Motoserce. Podczas tego wydarzenia, którego celem było zgromadzenie jak największej ilości krwi dla potrzebujących, udało się zebrać 22 litry cennego płynu.
Tę znaczącą imprezę z ogromnym zaangażowaniem prowadził Michał Jarski. Ten entuzjasta i miłośnik dwóch kółek pojechał aż z Torunia, aby swoją osobą wesprzeć i umocnić działania swoich kolegów z Łodzi w ich szczytnym przedsięwzięciu.
Akcja Motoserce jest organizowana już po raz szesnasty. W poprzednim roku świętowano jubileusz piętnastej edycji tego ważnego dla społeczności motocyklistów wydarzenia. Cała Polska ożywa w różnych weekendach, aby wspierać tę akcję. Motocykliści, zdając sobie sprawę z ryzyka związanego z jazdą na dwóch kółkach, z entuzjazmem angażują się w zbieranie krwi. Jest to gest solidarności nie tylko wobec swojej społeczności, ale przede wszystkim dla wszystkich potrzebujących. Poprzez swój udział w akcji, motocykliści promują oddawanie krwi w Polsce.