19 lipca w późnych godzinach wieczornych na Żeligowskiego w Łodzi doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 22-latek zaatakował jadącego ulicą rowerzystę, zrucając go z roweru. Następnie zadał jeszcze kilka ciosów. Sprawca został już zatrzymany.
Wieczorny atak na 60-latka
Około 22 napadnięty został 60-letni mieszkaniec Łodzi poruszający się rowerem. Do poszkodowanego podbiegł mężczyzna i wymierzył cios, który spowodował upadek. Napastnik na tym nie poprzestał. Na Zaskoczonego 60-latka spadło jeszcze wiele ciosów. Leżący nie był w stanie się bronić i poniósł rozległe obrażenia.
Na szczęście dla poszkodowanego do sprawy włączyły się dwie kobiety, które przerwały atak. Jak wynika z ustaleń śledczych, były to znajome 22-latka. Wcześniej mieli razem imprezować. Napastnika nie trzeba było długo szukać. Już po niedługim czasie zatrzymano go na skrzyżowaniu 6 Sierpnia i Włókniarzy.
Badanie alkomatem wykazało, że napastnik był w stanie upojenia alkoholowego. Badanie wykazało półtora promila alkoholu. W tej chwili napastnik przebywa w tymczasowym areszcie. Do tej pory odbywał on już karę więzienia, a za swój czyn sądzony będzie jak recydywista. Dalsze śledztwo poprowadzi IV komisariat na Polesiu.