Teatr Wielki w Łodzi jest miejscem wyjątkowego finału Festiwalu Pucciniowskiego z udziałem opery „Turandot”. Dzieło to zostanie zaprezentowane publiczności dwa razy: w piątek i niedzielę. Warto zauważyć, że drugie wystawienie „Turandot” odbędzie się dokładnie w dniu 166. rocznicy urodzin Giacomo Pucciniego, twórcy dzieła. To już ósma odsłona festiwalu, na którym prezentowane są kompozycje tego samego autora.
Festiwal Pucciniowski, który po raz pierwszy odbywa się w łódzkiej operze, rozpoczął się w połowie listopada. Szef i pomysłodawca całego przedsięwzięcia, Rafał Janiak, wybrał „Turandot” na zwieńczenie festiwalu. Spektakl ten ma miejsce 22 grudnia, co przypada na 166 rocznicę urodzin Pucciniego.
Organizatorzy festiwalu podkreślają, że wybór „Turandot” nie jest przypadkowy. Jest to ostatnia opera Giacomo Pucciniego, której nie zdążył dokończyć. Zadanie to zostało zakończone po jego śmierci przez Franco Alfano. Libretto oparte jest na dramacie Carla Gozziego, który zyskał popularność dzięki romantycznemu tłumaczeniu Fryderyka Schillera. To właśnie Schiller wprowadził postać chińskiej księżniczki do kultury zachodniej.
Opowieść o tytułowej Turandot, chińskiej księżniczce, która wydaje nakaz ścięcia głowy każdemu kandydatowi na swojego męża, który nie jest w stanie rozwiązać jej zagadki, skłoniła Pucciniego do stworzenia olśniewającej opery. Dzieło zawiera efektowne sceny chóralne oraz wymagające partie solowe. Sceneria opery umieszczona jest w Chinach, co pozwoliło kompozytorowi na użycie autentycznych chińskich melodii i instrumentów. Światowa premiera opery miała miejsce 25 kwietnia 1926 roku w mediolańskiej La Scali. W łódzkiej wersji „Turandot” wystąpią soliści, orkiestra, chór, chór dziecięco-młodzieżowy oraz balet Teatru Wielkiego.